Ekstraklasa jest blisko 2/3 lepsza od I ligi
O ile lepsza jest Ekstraklasa od I ligi? Jak duża jest różnica między tymi szczeblami rozgrywek? Postaraliśmy się to zmierzyć i wyszło, że Ekstraklasa jest o ok. 60 proc. lepsza, a przeskok między poziomami jest większy w ataku niż w obronie.
Ani liczba zdobytych punktów, ani zdobytych i straconych bramek w sezonie awansowym nie mają praktycznie żadnej wartości dla prognozowania czy wyjaśniania wyników w pierwszym sezonie po awansie (wartości r-kwadrat poniżej 0,1, co praktycznie wskazuje na brak związku). By zmierzyć jakoś różnicę między dwoma ligami można jednak posłużyć się wartościami średnimi dla tej grupy drużyn. W końcu lepszy obraz nieprecyzyjny niż żaden.
Średnio, beniaminek po awansie zdobywa blisko 35 pkt., czyli 1,16 na mecz, podczas gdy na drugim szczeblu średnia punktowa zdobycz drużyn, które wywalczyły awans to 1,90 pkt. na mecz, czyli po awansie średnia punktowa spada średnio o 39 proc. Jeśli tak właśnie wygląda różnica między Ekstraklasą a jej zapleczem, to można oczekiwać, że spadkowicz po degradacji będzie średnio zdobywał o 63 proc. więcej punktów niż w ostatnim sezonie na najwyższym poziomie rozgrywkowym. Tymczasem średnia dla całej puli spadkowiczów to 1,55 pkt. na mecz po spadku wobec średnio 1,02 pkt. przed spadkiem, czyli tylko o 53 proc. więcej.
Jednak o ile awansują kluby dość zdrowe finansowo, to spadek często notują kluby w kiepskiej sytuacji, a degradacja jeszcze ten stan pogarsza i kilka klubów po spadku zupełnie się posypało organizacyjnie. Jeśli z puli spadkowiczów wyłączyć praktycznych bankrutów (Odra Wodzisław, Polonia Bytom, ŁKS Łódź i Widzew), to stosunek średniej punktów zmienia się na 1,79 do 1,07, co oznacza wzrost o 67 proc. W dużym przybliżeniu można zatem stwierdzić, że punkt na zapleczu ekstraklasy szczebel wyżej wart jest średnio ok. 0,62 pkt.
A jak z bramkami? Analogiczna operacja dla bramek zdobytych wskazuje, że gol w I lidze „wart” jest ok. 0,64 bramki w Ekstraklasie. Z kolei bramka stracona na zapleczu przekłada się średnio na 1,40 bramki w Ekstraklasie. Tymczasem, gdyby przyjąć, że różnica w zdobytych i straconych bramkach jest taka sama, oznaczałoby to, że albo gol zdobyty w I lidze powinien być wart więcej (bo ok. 0,7) bramek w Ekstraklasie, lub że bramka stracona w I lidze przekłada się na więcej (1,56) goli straconych szczebel wyżej. Innymi słowy, spodziewalibyśmy się, że drużyny zaplecza powinny mieć lepszy atak lub gorszą obronę. Z tego zestawienia wynika, że kluby w I lidze mają relatywnie lepszą defensywę od ataku. Zatem przeskok między ligami jest mniejszy dla obrońców niż dla napastników.
PS. Zestawienie uwzględnia ostatnich 10 sezonów, przy czym dla dwóch ostatnich brane pod uwagę jest tylko pierwszych 30 kolejek (dodatkowych 7 spotkań nic nie zmieniło, jeśli chodzi o spadkowiczów). Analiza przeprowadzona jest na poziomie klubów i nie uwzględnia zmian w kadrach drużyn.
~fid