Ekstraklasa dla kosmity

Ekstraklasa dla kosmity

Przypuśćmy, że właśnie spotkaliśmy kosmitę, który w tym sezonie nie oglądał ani jednego meczu Ekstraklasy. Załóżmy, że zainteresował się polską piłką, pojął pojęcia TSR i PDO z jednego z wcześniejszych naszych tekstów i dostał plik ze statystykami po 30 kolejkach TME. Ma dane o bramkach, strzałach, spalonych i posiadaniu piłki. Jaki obraz ligi zobaczy?

W przeciętnym meczu drużyny oddają łącznie średnio 25,5 strzału, z których mniej więcej co trzeci jest celny, a nieco ponad 10 proc. kończy się golem. Daje to średnią 2,61 gola na mecz. To tak na początek. Bo nas interesuje to, jak sobie radzą poszczególne drużyny.

TSR – czyli stosunek strzałów: strzały drużyny A / (strzały drużyny A + strzały drużyny B).

PDO – skuteczność strzałów (relacja goli do oddanych strzałów celnych) + skuteczność bramkarza (relacja nieskutecznych celnych strzałów rywala do ogółu strzałów celnych przez niego oddanych; innymi słowy nieskuteczność rywala). Dla większej czytelności wskaźnik jest mnożony przez 1000.

Stosunek TSR do PDO w Ekstraklasie:

Poniżej profile statystyczne drużyn (w kolejności alfabetycznej). Nie będzie to opis każdej statystyki, tylko tych, które odstają od średniej ligowej.

Cracovia – w skrócie: dobre TSR i beznadziejne PDO. TSR wynika przede wszystkim ze sprawności w konstruowaniu ataku: Pasy potrzebują tylko 3 minut i 5 sekund przy piłce, by oddać strzał i pod tym względem są najszybsze w lidze. Problemem jest skuteczność: ok. 8 proc., trzeci najgorszy wynik ligi. To po części składa się na słabe PDO, ale temu wskaźnikowi jeszcze bardziej ciąży aspekt obrony. I teraz ciekawostka: w ogólnym odbiorze jeśli w formacji obronnej Cracovii ktoś zasługuje na pochwały, to bramkarz. Tyle że statystyki mówią co innego: rywale nie oddają wielu strzałów, a jeśli już, to rzadko są one celne (pod tym względem Pasy mają najlepszy wynik w lidze: tylko 31 proc. strzałów rywala idzie w światło bramki). Z danych wynika, że Cracovia nieźle broni i nieźle blokuje (czwarty wynik w lidze), a ocena linii obronnej, mimo, że rzadko łapie rywala na spalonym (trzeci wynik od końca) nie jest taka zła. Dramatycznie słabo wypada bramkarz: 66 proc. obronionych strzałów to drugi najgorszy wynik po Zawiszy. O ile w Bydgoszczy golkiperzy się zmieniali, to w Cracovii nie. Z arkusza Excel wynika, że najsłabszym punktem Cracovii jest, nierzadko chwalony, Krzysztof Pilarz.

GKS Bełchatów – w skrócie: beznadziejne TSR i słabe PDO. Jedyny jasny punkt to bramkarz: 80 proc. obronionych strzałów to czwarty wynik w lidze. Tyle że jeśli brać pod uwagę tylko dane za wiosnę, to odsetek obron spada do 66 proc., czyli czwartego najsłabszego w lidze. Okazuje się, ze odejście Arkadiusza Malarza może tłumaczyć wiosenną zapaść Bełchatowian, ponieważ tylko bramkarz wyróżniał się na korzyść. Pod innymi względami GKS odstaje od ligi in minus: akcje konstruuje najwolniej w lidze i pozwala rywalom na dochodzenie do dobrych sytuacji, co obrazuje fakt, że 40 proc. strzałów rywali okazuje się celnych (to najgorszy wynik w lidze). Do tego dochodzi słaba, czwarta najgorsza w lidze, skuteczność strzałów Bełchatowian.

Górnik Łęczna – niezłe TSR i słabe PDO. Drużyna wyróżnia się szybkością konstruowania akcji: przy piłce potrzebują 3 min 12 sekund by oddać strzał, co jest trzecim wynikiem w lidze. Są to jednak strzały kiepskiej jakości: 7,7 proc. daje trzeci najgorszy wynik w lidze. Łęczna ma też najgorszą w lidze skuteczność strzałów celnych: 21,7 proc. Obrońcy Łęcznej rzadko łapią rywali na spalonych (stosunek spalonych do strzałów rywala drugi najniższy w lidze), ale są skuteczni w utrudnianiu przeciwnikowi życia, gdyż tylko 31,5 proc. strzałów rywala jest w światło bramki (drugi wynik w lidze).

Górnik Zabrze – słabe TSR, dobre PDO. Akcje konstruują powoli (trzeci najsłabszy wynik w lidze), ale są skuteczni: 12,3 proc. to drugi wynik w lidze. Obrońcy Górnika często łapią rywali w pułapki ofsajdowe, pod tym względem są drudzy najlepsi w lidze. Ale jeśli już rywal uniknie pułapki ofsajdowej, to jego strzał raczej nie zostanie zablokowany (tu Górnik jest trzeci najsłabszy w lidze) i prawdopodobnie okaże się celny: 37,7 proc. strzałów rywala idzie w światło bramki, a 11,7 proc. ląduje w bramce (czwarty najsłabszy wynik w lidze).

Jagiellonia Białystok – słabe TSR i fantastyczne PDO. Najniższe średnie posiadanie piłki połączone z niskim TSR oznacza, że drużyna Probierza oddaje inicjatywę rywalom, jednak groźnie atakuje i wspaniale się broni: nieźle łapie na spalone i dobrze blokuje strzały (drugi wynik w lidze). Najważniejsze jednak, że bramkarz spisuje się wybornie: 77 proc. obronionych strzałów to najlepszy wynik w lidze. Wszystko to skutkuje tym, że skuteczność strzałów rywali to zaledwie 7,7 proc. – najlepszy wynik w lidze. Pod bramką rywala Jagiellonia gości niezbyt często, ale jeśli już oddaje strzał, to pachnie bramką. 12,1 proc. skuteczności to trzeci wynik w lidze.

Korona Kielce – słabe TSR i słabe PDO. Wyróżnia się obrona – rywal potrzebuje niemal 4 minut przy piłce, by oddać strzał, co daje drugi najlepszy wynik w lidze. Tyle że rywale Korony często są przy piłce – kielecka drużyna ma trzecie najniższe średnie posiadanie piłki. A strzały rywali okazują się dość skuteczne: Korona pod tym względem jest piąta najsłabsza w lidze.

Lech Poznań – świetne TSR, przeciętne PDO. Kolejorz dominuje na boisku: najlepszy stosunek strzałów i drugie posiadanie piłki. 42 proc. strzałów Lechitów idzie w światło bramki, co daje pierwsze miejsce w lidze w tej klasyfikacji, i przekłada się na dobrą skuteczność: 11,8 proc. i czwarte miejsce w lidze. Gdy Lech nie ma piłki, to świetnie się broni, a rywal potrzebuje ponad 4,5 minuty przy piłce na oddanie strzału (najlepszy wynik w lidze). Do tego poznańska obrona często łapie rywala na spalonym (stosunek spalonych do strzałów rywala drugi w lidze). Jednocześnie, co dziesiąty strzał rywala trafia do siatki, co jest wynikiem zbliżonym do średniej ligowej, ale odstaje w dół od świetnych statystyk Lecha. Zważywszy na niezłe dane dla formacji obronnej, może to sygnalizować problem z bramkarzem: 72 proc. obronionych strzałów to wynik minimalnie powyżej średniej ligowej. A drużyna z takimi aspiracjami nie powinna zadowalać się średnią ligową.

Lechia Gdańsk – świetne TSR, beznadziejne PDO. 3 minuty i 6 sekund przy piłce – tyle Lechia potrzebuje, by oddać strzał. To drugi najlepszy wynik w lidze. Tyle że są to strzały kiepskiej jakości: zaledwie 32,3 proc. idzie w światło bramki (trzeci najsłabszy wynik) i tylko 7,6 proc. kończy się golem – to najgorszy wynik w lidze. Drużyna z Gdańska dobrze utrzymuje się przy piłce, a gdy ma ją rywal to poprawnie się broni: najlepszy wynik w pułapkach ofsajdowych i trzeci w blokach. Tyle że jeśli już rywal odda strzał, to 11,5 proc. z nich trafia do siatki gdańszczan (to trzeci najgorszy wynik w lidze). To, kolejny raz, wskazuje na problem z bramkarzem. 68 proc. obronionych strzałów to czwarty najgorszy wynik w lidze i zapewne zdecydowanie poniżej ambicji Lechii.

Legia Warszawa – bardzo dobre TSR, wyśmienite PDO. Kontrola sytuacji na boisku (najwyższe posiadanie piłki) i najwyższa skuteczność strzałów (14 proc.!) dają pozycję lidera. Pięta achillesowa? Jeśli Legia odda rywalowi piłkę, ten dość sprawnie przedostaje się pod jej bramkę i oddaje strzał. 3 minuty 7 sekund przy piłce, i futbolówka leci w stronę bramki stołecznego klubu. Na podstawie danych można sobie wyobrazić przebieg meczu: dominująca Legia i broniący się, kontrujący rywal. Na posterunku jednak stoi bramkarz. 76 proc. obronionych strzałów to drugi wynik w lidze.

Piast Gliwice – słabe TSR, dobre PDO. Dostać się pod bramkę Piasta? Nic prostszego! Trzy minuty i gotowe, można strzelać. Piast jest tu najgorszy w lidze. Ale bramkarz broni ¾ celnych strzałów, co daje trzeci wynik w lidze. A w ataku? Zaledwie 31,7 proc. strzałów jest celnych, co daje najgorszy wynik w lidze. Na szczęście dla Piasta, niemal co trzeci z celnych strzałów oddaje imponujący skutecznością Kamil Wilczek, lider klasyfikacji snajperów. To głównie dzięki niemu Piast ma drugą po Legii najwyższą skuteczność strzałów celnych: 33,6 proc.

Podbeskidzie Bielsko-Biała – średnie TSR, nieco lepsze PDO. Drużyna pozwala grać rywalom, jej średnie posiadanie piłki jest drugie najniższe w lidze. Jednocześnie rzadko dopuszcza rywali do strzałów, a sama sprawnie dochodzi do sytuacji strzeleckich (odpowiednio trzecie i czwarte miejsce w lidze). Jednak nie towarzyszy temu ani zabójcza skuteczność, ani świetna obrona. O ile pod względem skuteczności drużyna z Bielska-Białej wypada przeciętnie, to w obronie statystki ma słabe: co prawda często łapie rywali na spalonych, ale obrońcy rzadko blokują przeciwników, przez co 39,9 proc. prób rywali jest celnych, a 12,1 proc. kończy się golem. To drugi najgorszy wynik w ekstraklasie.

Pogoń Szczecin – niezłe TSR i PDO. Pod wieloma względami drużyna o przeciętnych statystykach. Wyróżnia się najmniejszą liczbą udanych pułapek ofsajdowych i bloków, ale nie przekłada się to na niską skuteczność w obronie. 10 proc. strzałów rywala trafia do bramki Portowców, którzy mogą się pochwalić taką samą skutecznością. Pod tym względem Pogoń, wraz ze Śląskiem, są najbardziej typowymi drużynami Ekstraklasy.

Ruch Chorzów – najgorsze TSR, bardzo dobre PDO. Ruch jest dominowany: czwarte najniższe posiadanie piłki i fatalny stosunek strzałów, wynikający przede wszystkim z kłopotów z konstruowaniem akcji: Niebiescy potrzebują ponad 4 min 20 sekund przy piłce, by oddać strzał, i jest  to drugi najgorszy wynik w lidze. Ale obrońcy Ruchu dość skutecznie łapią rywali na spalonym i nie pozwalają im na dochodzenie do dogodnych sytuacji. Tylko co trzeci strzał przeciwnika idzie w światło bramki Ruchu (czwarty wynik ligi), strzeżonej przez skutecznych bramkarzy (74 proc., piąty wynik w lidze).

Śląsk Wrocław – dobre TSR, średnie PDO. Podobnie jak Pogoń, statystyki skuteczności strzałów przeciętne pod obiema bramkami, i tak jak defensywa Portowców, obrona wrocławian zalicza mało bloków (drugi najniższy wynik). Rywale Śląska, gdy są przy piłce, dość szybko oddają strzał (czwarty najsłabszy wynik). Wrocławianie jednak przeważają w posiadaniu piłki: 54 proc. średnio w meczu to czwarty rezultat Ekstraklasy.

Wisła Kraków – bardzo dobre TSR, słabsze PDO. Niezła skuteczność strzałów (11,7 proc., piąty wynik w lidze) plus bardzo solidna obrona. Rywal ma kłopoty z oddawaniem strzałów (potrzebuje na to 3 min 40 sekund przy piłce, to trzeci wynik w lidze), a jeśli już spróbuje, to często strzał jest zablokowany (tutaj Wisła jest liderem). Dlatego tylko co trzeci strzał rywala leci w światło bramki, co daje trzeci wynik Ekstraklasy. Słabym punktem jest jednak bramkarz – broni tylko 2/3 strzałow, co jest trzecim najgorszym wynikiem ligi.

Zawisza Bydgoszcz – słabe TSR, najgorsze PDO. W przekroju sezonu drużyna pod niemal każdym względem w dole tabeli. 50 proc. posiadania piłki i ponad 3,5 minuty, jakich rywal potrzebuje by oddać strzał – to jedyne statystyki, w których Zawisza nie jest poniżej średniej. Bramkarze Zawiszy bronią tylko 64 proc. celnych strzałów, co jest najgorszym wynikiem w lidze. Średnia skuteczność drużyn, z którymi grał Zawisza to 14 proc., co również lokuje bydgoską drużynę na dnie tabeli. Na pocieszenie należy napisać, że w statystykach wiosny drużyna Rumaka wypada zdecydowanie lepiej.

Minuty przy piłce na strzał i skuteczność bramkarzy

Gra defensywna – skuteczność bloków i spalonych


Gra defensywna – skuteczność strzałów rywala


Gra ofensywna – skuteczność strzałów

~fid

Komentarze:

Śledź EkstraStats w mediach społecznościowych: