
Czy 2-0 to rzeczywiście niebezpieczny wynik?
Coraz częściej w mediach i dyskusjach na temat piłki pojawia się hasło „2-0 to niebezpieczny wynik”. Kojarzy się ono szczególnie z Czesławem Michniewiczem, który tłumaczy to brakiem koncentracji w zespole, gdy prowadzi w stosunku 2:0. Sprawdziliśmy czy to prawda. Okazało się, że… po części trener Bruk-Betu ma rację.
Zbadaliśmy ostatnie 440 meczów (od początku sezonu 2015/16) pod kątem prowadzenia przez któryś z zespołów 2-0. Takich przypadków było 176, czyli średnio w 4 na 10 spotkań. 60,8% przypadków kiedy gospodarze prowadzili 2-0, 39,2% gdy robili to goście.
W badanym okresie tylko pięciokrotnie (2,84%) doszło do sytuacji, gdy mecz wygrała drużyna, która przegrywała 2-0. Zespołem, który ewidentnie nie radzi sobie z takim prowadzeniem była w ostatnim czasie Korona. Z tych 5 przypadków aż trzykrotnie to kielecka drużyna przegrała mecz, w którym strzeliła gola na 2-0 (dodatkowo Górnik Łęczna i Wisła Płock). Z 9 przypadków (5,11%), w których prowadząc 2-0 drużyna zremisowała, po 2 razy Zagłębie Lubin i Śląsk pozwoliły na to rywalom. Ponadto jednokrotnie: Legia, Lech, Piast, Ruch i Wisła Kraków.
KLUB | ILE PROWADZENIA 2-0 | NIE WYGRALI |
---|---|---|
Korona Kielce | 7 | 42,86% |
Wisła Płock | 3 | 33,33% |
Śląsk Wrocław | 7 | 28,57% |
Górnik Łęczna | 7 | 14,29% |
Zagłębie Lubin | 16 | 12,50% |
Ruch Chorzów | 8 | 12,50% |
Piast Gliwice | 10 | 10,00% |
Wisła Kraków | 11 | 9,09% |
Lech Poznań | 15 | 6,67% |
Legia Warszawa | 20 | 5,00% |
Jagiellonia Białystok | 15 | 0,00% |
Cracovia | 14 | 0,00% |
Lechia Gdańsk | 13 | 0,00% |
Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 11 | 0,00% |
Pogoń Szczecin | 8 | 0,00% |
Arka Gdynia | 5 | 0,00% |
Podbeskidzie Bielsko-Biała | 5 | 0,00% |
Górnik Zabrze | 1 | 0,00% |
Są też drużyny, które potrafią odrabiać straty i nawet wygrać spotkanie. Dwukrotnie przegrywając w stosunku 2:0 wygrała mecz Legia, po jednym razie Śląsk, Pogoń i Górnik Łęczna. Jeśli chodzi o odrobienie strat i zdobycie 1 punktu, to żadna z drużyn nie zrobiła tego dwukrotnie. Po 1 takim przypadku zanotowały: Cracovia, Górnik Łęczna, Górnik Zabrze, Korona, Lech, Lechia, Legia, Piast, Wisła Płock.
KLUB | ILE PRZEGRYWALI 2-0 | NIE PRZEGRALI |
---|---|---|
Legia Warszawa | 9 | 33,33% |
Wisła Płock | 3 | 33,33% |
Cracovia | 8 | 12,50% |
Górnik Zabrze | 8 | 12,50% |
Pogoń Szczecin | 8 | 12,50% |
Korona Kielce | 9 | 11,11% |
Lechia Gdańsk | 9 | 11,11% |
Piast Gliwice | 9 | 11,11% |
Śląsk Wrocław | 9 | 11,11% |
Górnik Łęczna | 19 | 10,53% |
Lech Poznań | 12 | 8,33% |
Ruch Chorzów | 21 | 0,00% |
Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 11 | 0,00% |
Jagiellonia Białystok | 11 | 0,00% |
Zagłębie Lubin | 10 | 0,00% |
Wisła Kraków | 9 | 0,00% |
Podbeskidzie Bielsko-Biała | 8 | 0,00% |
Arka Gdynia | 3 | 0,00% |
To, o czym szczególnie mówi trener Michniewicz, to sytuacja, kiedy przy prowadzeniu 2-0 zespół traci koncentrację i pozwala uwierzyć rywalom w odwrócenie losów spotkania, tracąc gola na 2-1. Z naszej analizy wynika, że jest to równie prawdopodobne, co gol na 3-0 lub utrzymanie wyniku 2-0 do końca spotkania. I tutaj dochodzimy do tego, że Czesław Michniewicz ma po części rację, a najlepszym przykładem jest jego zespół. Drużyna Bruk-Betu w tym sezonie aż pięciokrotnie (na 6 przypadków prowadzenia 2-0) pozwoliła rywalom, aby „złapali kontakt” i strzelili gola na 2-1.. W takiej sytuacji potrafili jednak dowieźć wynik 2-1 (3 razy) lub strzelić na 3-1 (dwukrotnie, 1 raz mecz skończył się 3-2).
KLUB | ILE POZWOLILI NA 2-1 | % POZWOLILI NA 2-1 |
---|---|---|
Korona Kielce | 5 | 71,43% |
Wisła Płock | 2 | 66,67% |
Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 7 | 63,64% |
Śląsk Wrocław | 4 | 57,14% |
Wisła Kraków | 5 | 45,45% |
Lechia Gdańsk | 5 | 38,46% |
Cracovia | 5 | 35,71% |
Jagiellonia Białystok | 5 | 33,33% |
Zagłębie Lubin | 5 | 31,25% |
Górnik Łęczna | 2 | 28,57% |
Lech Poznań | 4 | 26,67% |
Ruch Chorzów | 2 | 25,00% |
Legia Warszawa | 4 | 20,00% |
Arka Gdynia | 1 | 20,00% |
Pogoń Szczecin | 1 | 12,50% |
Piast Gliwice | 1 | 10,00% |
Są również zespoły, które w badanym okresie często „łapały kontakt”. Pomijając beniaminka obecnego sezonu Wisłę Płock, procentowo najlepiej pod tym kątem radzą sobie Cracovia, Legia i Zagłębie Lubin.
KLUB | ILE STRZELILI NA 2-1 | % STRZELILI NA 2-1 |
---|---|---|
Wisła Płock | 2 | 66,67% |
Cracovia | 5 | 62,50% |
Legia Warszawa | 5 | 55,56% |
Zagłębie Lubin | 5 | 50,00% |
Wisła Kraków | 4 | 44,44% |
Ruch Chorzów | 8 | 38,10% |
Górnik Zabrze | 3 | 37,50% |
Podbeskidzie Bielsko-Biała | 3 | 37,50% |
Lechia Gdańsk | 3 | 33,33% |
Górnik Łęczna | 5 | 26,32% |
Lech Poznań | 3 | 25,00% |
Pogoń Szczecin | 2 | 25,00% |
Korona Kielce | 2 | 22,22% |
Piast Gliwice | 2 | 22,22% |
Śląsk Wrocław | 2 | 22,22% |
Bruk-Bet Termalica Nieciecza | 2 | 18,18% |
Jagiellonia Białystok | 2 | 18,18% |
Przy golu na 2-1, 34,48% przypadków kończy się stratą gola na 2-2. A przy wyrównaniu w 65% sytuacji drużyna strzelająca na 2-2 zdobywa punkty.
Na koniec warto nadmienić, że w trwającym sezonie 2016/17 mamy do czynienia z nietypową sytuacją. Otóż w 24 przypadkach, gdy to gość prowadzi 2-0, w żadnym nie zanotowaliśmy straty punktów przez drużynę prowadzącą w stosunku 2:0. Gospodarze już pięciokrotnie tracili w takiej sytuacji punkty.
Co łączy w badanym okresie każdy przypadek, gdy prowadząc 2-0 drużyna straciła punkty? Ten 2. gol najpóźniej padł w 59. minucie. W 78,57% sytuacji druga bramka została zdobyta jeszcze przed przerwą. Dodajmy do tego przypadek prowadzenia do przerwy 3-0 i remisu (1 taka sytuacja w badanym okresie). Może to zbyt wczesne prowadzenie 2-0 jest niebezpieczne?
~Mateusz Januszewski
grafika Tomasz Zabłotny