Setka Ojrzyńskiego
Karierę trenerską zaczynał pod koniec XX wieku w trampkarzach Legii, w Ekstraklasie jest dopiero od 3 lat, lecz już zdążył mocno zapracować na swoje nazwisko. Potrafi nadać charakter prowadzonym przez siebie drużynom, budzi w swoich podopiecznych wolę walki i wielkie serce do gry. Kochają go kibice, piłkarze też są w stanie skoczyć za nim w ogień. Dziś po raz 100. w roli trenera w Ekstraklasie. Przed spotkaniem Podbeskidzie – Górnik Łęczna mamy dla Was statystyki Leszka Ojrzyńskiego – rozłożonego na liczby pierwsze.
Jego pierwszy raz w Ekstraklasie to 30 lipca 2011 roku i zwycięstwo 2:1 na stadionie Cracovii. Od debiutu do dzisiejszego setnego spotkania minęło 1175 dni. W pierwszym sezonie pracy z Koroną osiągnął znakomite 5. miejsce, w kolejnym kielczanie zajęli w tabeli 11. lokatę. Po zdobyciu 1 punktu w 3 pierwszych spotkaniach sezonu 2013/14 stracił pracę, co wstrząsnęło szatnią „bandy świrów”, jaką Ojrzyński wychował w Koronie. Jego licznik w tym klubie zatrzymał się na 63 meczach, w których Korona 22 razy wygrywała, odniosła tyle samo porażek, 19 razy schodziła z boiska z 1 punktem.
Na swój powrót na ławkę trenerską Ojrzyński nie czekał długo – po niespełna dwóch miesiącach został trenerem Podbeskidzia. Czesław Michniewicz, który uratował dla Bielska Ekstraklasę, bardzo słabo wszedł z Góralami w sezon 2013/14. Leszek Ojrzyński przejął zespół po 12 kolejkach i nie tylko utrzymał klub w lidze, ale też wywalczył najlepsze w historii 10. miejsce w tabeli Ekstraklasy. W rundzie wiosennej (od lutego 2014) ekipa oszlifowana przez Ojrzyńskiego zdobyła 28 punktów, ustępując jedynie Legii i Lechowi. Drużynę Podbeskidzia prowadził do tej pory w 36 meczach Ekstraklasy, odniósł 13 zwycięstw, 12 remisów, 11 razy musiał przełknąć gorycz porażki.
Spośród dotychczasowych spotkań trener Ojrzyński najmilej może wspominać 19 maja 2013 i spotkanie 27. kolejki Ekstraklasy przeciw Jagiellonii. Prowadzona przez niego Korona wygrała 5:0 i było to najwyższe do tej pory zwycięstwo jego drużyny. Na drugim biegunie znajdują się jego dwie porażki w rozmiarach 0:4 – inaugurująca sezon 12/13 porażka na Legii oraz pierwsze wyjazdowe spotkanie w roli trenera Podbeskidzia, na stadionie Śląska.
Ranking trenerów:
W 99 spotkaniach jego drużyny zdobyły w TME 136 punktów, co daje przyzwoitą średnią 1,37 pkt na mecz. W okresie od początku sezonu 2011/12 taki wynik daje Ojrzyńskiemu 15. miejsce spośród 39 trenerów zatrudnionych w Ekstraklasie. Niżej w takim zestawieniu znajdują się m.in. Michał Probierz, Dariusz Wdowczyk, Ryszard Tarasiewicz czy Czesław Michniewicz. By w pełni docenić jego osiągnięcia należy spojrzeć na wyniki poszczególnych szkoleniowców w Koronie i Podbeskidziu. W obu klubach na przestrzeni ostatnich 3 lat Ojrzyński był najefektywniejszy. Na początku artykułu wspomnieliśmy o mocnym nazwisku, jakie szybko sobie wyrobił. Niech świadczy o tym fakt, że od początku jego pracy w Koronie żaden trener nie poprowadził swoich drużyn tyle razy w Ekstraklasie.
Ranking trenerów Korony i Podbeskidzia:
Co ciekawe, bramkowy bilans Korony i Podbeskidzia pod wodzą Ojrzyńskiego wychodzi na zero – jego ekipy strzeliły 116 goli i dokładnie tyle samo straciły. 38 piłkarzy radowało 42-letniego szkoleniowca swoimi bramkami, najczęściej Maciej Korzym, który trafiał dla obu drużyn łącznie 16 razy. Kto strzelał drużynie Ojrzyńskiego? 116 goli rozłożyło się na 88 zawodników, pierwszym z nich był Alexandru Suvorov z Cracovii, ostatnim gracz Śląska Flavio Paixao. Największymi katami Ojrzyńskiego byli zdobywcy 3 goli przeciw jego ekipom – Michał Chrapek, Marek Zieńczuk, Arkadiusz Milik, Arkadiusz Piech, Danijel Ljuboja, Mateusz Zachara oraz były gwiazdor Śląska Dalibor Stevanović.
Strzelali dla drużyn Ojrzyńskiego:
Lp. | Imię i nazwisko | Liczba bramek |
1. | Maciej Korzym | 16 |
2. | Pavol Stano | 10 |
3. | Paweł Golański | 6 |
4. | Artur Lenartowski | 6 |
5. | Marek Sokołowski | 6 |
6. | Damian Chmiel | 6 |
W 99 meczach Ojrzyński skorzystał z 79 zawodników, z czego 60 zagrało w przynajmniej 5 spotkaniach. Jego ulubieńcem jest Pavol Staňo, który w Koronie za czasów Ojrzyńskiego opuścił tylko 5 meczów, a niedawno mimo 37 lat w metryce został zatrudniony w Podbeskidziu. Na podobne zaufanie mogło liczyć trzech innych zawodników, których Ojrzyński ściągnął za sobą pod Klimczok.
Lp. | Imię i nazwisko | Występy w Koronie Kielce | Występy w Podbeskidziu | Występy łącznie |
1. | Pavol Stano | 58 | 4 | 62 |
2. | Artur Lenartowski | 52 | 5 | 57 |
3. | Maciej Korzym | 48 | 8 | 56 |
4. | Mateusz Stąporski | 13 | 7 | 20 |
TOP 10 występów poszczególnych piłkarzy u trenera Leszka Ojrzyńskiego:
Lp. | Imię i nazwisko | Liczba występów |
1. | Pavol Stano | 62 |
2. | Vlastimir Jovanović | 57 |
3. | Artur Lenartowski | 57 |
4. | Tomasz Lisowski | 56 |
5. | Maciej Korzym | 56 |
6. | Zbigniew Małkowski | 53 |
7. | Paweł Sobolewski | 50 |
8. | Piotr Malarczyk | 44 |
9. | Tadas Kijanskas | 43 |
9. | Kamil Kuzera | 40 |
Ile goli padało w meczach z udziałem drużyn Ojrzyńskiego? 232 gole w 99 spotkaniach daje niezbyt wysoką średnią 2,34 gola na mecz. Tłumaczą to też najczęstsze wyniki Ojrzyńskiego: remisy 0:0 (aż 14 razy) i 1:1 (10 razy), oraz zwycięstwa 1:0 (11 razy). Przeanalizowaliśmy także wszystkie jego spotkania pod kątem zdobywania i tracenia goli w poszczególnych połowach gry i możemy podzielić się jednym wnioskiem z przeciwnikami Górali. Jeśli grasz przeciw Podbeskidziu – bądź czujny po przerwie – Podbeskidzie prowadzone przez trenera Ojrzyńskiego w II połowach zdobyło aż 35 z 47 goli (74%).
Na 99 spotkań w Ekstraklasie aż 9-krotnie trener Ojrzyński rywalizował ze Śląskiem Wrocław. Kto był dla niego najtrudniejszym przeciwnikiem? No właśnie. Niedawno obecny szkoleniowiec Podbeskidzia przyznał: „Nienawidzę grać przeciw Koronie” i ma to stuprocentowe odzwierciedlenie w statystykach. Ten klub leży mu na sercu, lecz ewidentnie nie na boisku – Ojrzyński przegrał wszystkie 3 starcia z Koroną. Drugim zespołem, którego jeszcze nie rozgryzł trener Podbeskidzia jest Lech Poznań – na 5 prób jego drużynom udało się urwać „Kolejorzowi” tylko 1 punkt. Dużo lepiej zespoły Ojrzyńskiego radzą sobie z Legią – 4 wygrane w 6 spotkaniach to z tym klubem naprawdę duża sztuka. Z 5 zespołami w Ekstraklasie – GKSem Bełchatów, Cracovią, Piastem, Podbeskidziem i Zawiszą – jego drużyny nie przegrały ani razu. W sobotę trener Ojrzyński po raz pierwszy zmierzy się z Górnikiem Łęczna na poziomie Ekstraklasy i będzie to jego 20. rywal w tych rozgrywkach.
~Tomasz Gomuliński
fot. Marcin Łagowski