Akcje bramkowe pod lupą

Po 15 kolejkach (TEKST TUTAJ) odpowiedzieliśmy na pytanie: które drużyny Ekstraklasy preferują przed strzeleniem bramek wymienić kilkanaście celnych podań w akcji, a które wolą 2 podaniami budować atak, który kończy się golem. Czas na aktualizację zestawień po 30 kolejkach.

Do naszych wyliczeń nie bierzemy pod uwagę goli, które padły po rzutach karnych i bezpośrednio z rzutu wolnego.

Średnia celnych podań Wisły robi wrażenie, szczególnie biorąc pod uwagę, iż prawie 70% z nich (6. wynik w lidze) wymieniona została na połowie przeciwnika. Tzw. „krakowska gra” to nie mit, dowody widać powyżej. Warto również zauważyć % podań na połowie przeciwnika Zagłębia Lubin. Każdy kto ogląda grę podopiecznych Piotra Stokowca wie, że często odbierają oni piłkę blisko bramki rywala, stąd ten wynik. Na drugim biegunie wielkich zaskoczeń nie ma – uważnie śledzących ligę nie może dziwić fakt, iż Jagiellonia, oba Górniki i Korona nie starają się budować długich akcji.

Jak to wygląda, gdy weźmiemy pod uwagę bramki strzelane przez przeciwników poszczególnych drużyn? Niespodzianką nie jest agresywnie grająca Legia czy chcąca prowadzić grę Wisła na czele drużyn, które pozwalają rywalom na najmniej podań w akcjach bramkowych.

Na koniec przedstawiamy TOP9 akcji bramkowych pod  względem liczby celnych podań w dotychczas rozegranych kolejkach Ekstraklasy sezonu 2015/16. Widać które drużyny szczególnie zawyżają średnią ligową (wynosi ona 3,96 celnego podania w akcji bramkowej, przy blisko 67% na połowie przeciwnika). Warte uwagi są 2 bramki Wisły w meczu z Jagiellonią. Przy tej na 3-0 pobito rekord tego sezonu w liczbie celnych podań, przy tej na 4-0 rekord w liczbie celnych podań na połowie rywala!

~Mateusz Januszewski