RetroStats cz.1 – Aleksandar Vuković

RetroStats cz.1 – Aleksandar Vuković

Na Twitterze znany jako @vukopfc, autor wielu ciekawych uwag na temat polskiego futbolu, komentujący także piłkę bałkańską, zwłaszcza poczynania swojego ukochanego Partizana Belgrad. W polskiej piłce już od 13 lat. Statystykami Aleksandara Vukovicia rozpoczynamy nasz nowy cykl – RetroStats.

MECZE
Vuko zadebiutował w naszej lidze 3 sierpnia 2001r. W 78. minucie spotkania z Ruchem w Chorzowie zmienił Macieja Murawskiego, a Legia wygrała tamto spotkanie 4:0. W drużynie Legii Warszawa występowali wtedy m.in. Jacek Magiera, Bartosz Karwan, Cezary Kucharski czy Mariusz Piekarski, a w drużynie Ruchu Mamia Dżikija, Jan Woś i Mariusz Śrutwa.

Ostatni swój mecz w Ekstraklasie Vuković rozegrał 7 kwietnia 2013r., w barwach Korony Kielce z Bełchatowem. Jego bilans w polskiej lidze to 242 spotkania, dzięki czemu spokojnie możemy zaliczyć go najbardziej doświadczonych obcokrajowców, którzy grali w naszej lidze (polskie obywatelstwo uzyskał w 2008r.). Goni go jego rodak, zawodnik, który był do Legii wprowadzany właśnie przez Vukovicia – Miroslav Radović.

Na 242 spotkania Vuković aż 212 razy wychodził jako podstawowy zawodnik swojej drużyny a 153 razy był na boisku w pełnym wymiarze czasowym. W sezonie 2011/12 udało mu się to we wszystkich 28 rozegranych spotkaniach. Na boiskach Ekstraklasy grał łącznie 18934 minuty, co daje średnią 78 minut na mecz. Powyższe statystyki doskonale pokazują, że przez całą karierę Aleksandar Vuković był dla swoich drużyn postacią pierwszoplanową.

BRAMKI
24 sierpnia 2003r. rozegrano jedne z najbardziej elektryzujących i dramatycznych derbów Warszawy w ostatnich latach. Smaczku odwiecznej rywalizacji dodawał fakt, że gospodarzem spotkania była Polonia, a mecz rozgrywany był przy Łazienkowskiej. W 36-tej minucie spotkania Marek Jóźwiak ręką zatrzymał strzał zmierzający do bramki i pomimo tego, że sygnalizował, iż zablokował uderzenie brzuchem, otrzymał czerwoną kartkę. Poloniści byli w tym momencie w bardzo komfortowej sytuacji, lecz ich radość nie trwała długo, gdyż Artur Boruc obronił jedenastkę, wykonywaną przez Igora Gołaszewskiego. W drugiej połowie Polonia oddała inicjatywę, a dla Legii przyszła upragniona 74-ta minuta. Po akcji Tomasza Sokołowskiego i Łukasza Surmy piłka spadła do Aleksandara Vukovicia, który nie zastanawiał się ani chwili, nakrył piłkę pięknym wolejem, a ta wpadła w okienko bramki strzeżonej przez Roberta Gubca. Legia wygrała 1:0 a Serb swojego gola świętował wdrapując się na płot starej „Żylety”. Był to trzeci gol zdobyty przez Vukovicia w polskiej lidze, na początku swojego trzeciego sezonu w Polsce.

Po nim trafił jeszcze 15 razy w lidze, 3 razy w Pucharze Ligi i Pucharze Ekstraklasy, 2 razy w Pucharze Polski, 2 razy w europejskich pucharach (przeciwko FC Utrecht i FH Hafnafjordur). Zarówno w Legii, jak i w Koronie strzelał piękne gole bezpośrednio z rzutów wolnych, ale to właśnie gol przeciw Polonii oraz jego postawa poza boiskiem uczyniły z niego ulubieńca warszawskiej publiczności. Ze statystyk związanych z bramkami warto jeszcze wspomnieć jedną bramkę samobójczą (mecz Legii z Bełchatowem 18.03.2007r.), oraz jeden niewykorzystany rzut karny (mecz Korony z Ruchem, 8.08.2011r.), po którym jednak zrewanżował się skuteczną dobitką.

KARTKI
Biorąc pod uwagę pozycję środkowego pomocnika, na której najczęściej grał oraz waleczny styl gry jaki preferował, Vuko nie zaliczał się do największych brutali Ekstraklasy. W polskiej lidze otrzymał 58 żółtych i 2 czerwone kartki – sędziowie wyjmowali kartoniki w jego kierunku średnio w co czwartym meczu. Pierwszą czerwoną kartkę obejrzał dopiero w swoim 172 meczu w Ekstraklasie 24 października 2009r i była ona wynikiem… dyskusji z sędzią w 74. minucie spotkania na Łazienkowskiej w Warszawie. Vuković był wtedy zawodnikiem Korony Kielce. Swoją drugą i ostatnią czerwień w karierze ujrzał nieco ponad rok później w Lubinie, tym razem była ona następstwem dwóch żółtych kartek. Najwięcej upomnień w jednym sezonie (9 żółtych) otrzymał Serb w sezonie 2007/08.

TROFEA
Swoje pierwsze mistrzostwo Serb zdobył jeszcze jako nastolatek, w drużynie Partizana Belgrad. Na pierwsze mistrzostwo w Polsce także nie musiał czekać długo, gdyż po mistrzowską paterę sięgnął z Legią już w swoim debiutanckim sezonie na boiskach Ekstraklasy (sezon 2001/02 – przyp. red.). W sezonie 2005/06 po raz drugi sięgnął po mistrzostwo Polski, znów wraz ze swoimi kolegami z Legii Warszawa. Jako piłkarz Vuković wygrał w Polsce wszystko, ponieważ oprócz dwóch mistrzostw wygrywał także w Superpucharze, Pucharze Polski oraz Pucharze Ligi.

RetroStats Vuković

~Tomasz Gomuliński
fot. Marcin Łagowski, Legia.Net

Komentarze:

Śledź EkstraStats w mediach społecznościowych: