[AKTUALIZACJA PROGNOZY] Jednak Lech mistrzem?

[AKTUALIZACJA PROGNOZY] Jednak Lech mistrzem?

Emocje po 30. kolejce jeszcze nie opadły, a my już wrzucamy do maszyny losującej (czyt. Excela) nowe dane i symulujemy rundę finałową Ekstraklasy. Mistrzem Lech, minimalnie przed Jagiellonią. Spada Górnik Łęczna i Piast Gliwice.

Powyższe to oczywiście scenariusz „bazowy”, czyli najczęściej się powtarzający w 10 tys. symulacji. Jak widać na tabelach, różnice między pierwszą trójką są minimalne. Jeśli kogoś zaskakuje słaba pozycja Legii, to wyjaśniamy, że model ją „karze” za słabszą formę u siebie: to jedyna drużyna pierwszej czwórki, która więcej punktów zdobyła na wyjazdach, a poza Warszawą obecny mistrz zagra tylko trzy razy.

Sprawa podium wydaje się wyjaśniona: Lechia dość odstaje od pierwszej trójki. Na dole tabeli „faworytów” do spadku jest dwóch, ale również Arka, Cracovia i Ruch nie mogą spać spokojnie. Oczywiście, model nie może brać pod uwagę zmian, jakie zaszły w Chorzowie. Dość bezpieczny wydaje się Śląsk, a prawdopodobieństwo spadku Zagłębia i Wisły Płock jest bliskie zeru. Tyle, że rok temu sytuacja Podbeskidzia wydawała się niemal równie komfortowa…

Wedle prognozy zaprezentowanej po 26. kolejce, bardzo komfortowa wydawała się sytuacja Zagłębia. Model wskazywał ok. 5% prawdopodobieństwa, że „Miedziowi” będą grali w dolnej ósemce. A jednak – stało się. Przypadek drużyny, która w ubiegłym sezonie zajęła trzecie miejsce to jedyna niespodzianka. W pozostałych przypadkach model można ocenić dobrze: skład i kolejność pierwszej czwórki została wytypowana poprawnie. Również skład dolnej czwórki okazał się taki, jak w scenariuszu bazowym. Jedyna zmiana to Pogoń awansująca do grupy mistrzowskiej w miejsce Zagłębia, przy czym model poprawnie typował „Portowców” jako drużynę, która ma realne szanse na górną ósemkę. A jak sprawdzi się model tym razem, przy nierównej liczbie meczów u siebie i na wyjazdach? Zobaczymy.

 

~Filip Dutkowski

Komentarze:

Śledź EkstraStats w mediach społecznościowych: